W dniach 15-16 maja w Ostrołęce na plaży miejskiej odbył się III Zlot Samochodów Amerykańskich. Jest to impreza odbywająca się w czasie Dni Ostrołęki (12-16 maja). Pierwszego dnia każdy uczestnik otrzymał gratis kupony na piwo i kiełbaskę (wjazd był całkowicie bezpłatny), odbył się koncert grupy Holy Water z Łomży a na zakończenie imprezę uświetnił pokaz sztucznych ognii. 

 Warto dodać, że ognisko o "trafnych" (czyt. dość pokaźnych) rozmiarach dodawało sielskości imprezie co mnie akurat bardzo zadowalało. Drugiego dnia zarówno samochodów jak i zwiedzających było zdecydowanie więcej, odbyło się głosowanie na najładniejsze auto imprezy a po oddaniu głosów rozpoczęła się parada ulicami Ostrołęki (w asyście policji - jeden radiowóz a jednak dali radę). Po powrocie z parady zostały ogłoszone wyniki głosowania oraz została przyznana nagroda dla najwytrwalszego travellera - otrzymał ją Eddie z Haapsalu w Estonii (ładną sumkę kilometrów przejechał. Jedynka i trzy zera w jedną stronę). Poza pucharem otrzymał on rownież bon na 30 litrów paliwa. Tu muszę nadmienić, że Eddie jest  także posiadaczem Taurusa II generacji i dostałem od niego czapeczkę (za to, że przyjechałem swoim bykiem), którą można zobaczyć na zdjęciach w galerii. Ogólnie impreza bardzo ciekawa zwłaszcza, że organizowana przez jedną osobę, pana Grzegorza Plaskotę, któremu to gratuluję wytrwałości w dążeniu do celu i mam nadzieję, że w przyszłym roku razem wypromujemy imprezę, tym bardziej, że to jedyny tego typu zlot w tej części kraju. Dla miłośników byków - był tylko jeden - mój, ale jak to niektórzy stwierdzili, to idea się liczy!

Redakcja dziękuje Konradowi za udział w imprezie oraz przygotowanie powyższej relacji oraz świetnych fotek, które można zobaczyć w naszej galerii